Prawosławne święta Bożego Narodzenia przy donieckim lotnisku wyglądały dość nietypowo. Na zewnątrz słuchać było strzały i eksplozje, a ściany pomimo solidnej konstrukcji wibrowały od wybuchów. Wewnątrz śpiew duchownych i modlitwy przepełnione wiarą i oddaniem. Kontrasty które ciężko opisać słowem i obrazem.